wtorek, 6 sierpnia 2013

niedziela, 28 lipca 2013

Zestaw


Ojj, marzy mi się taki zestaw ♥ Może upoluję któreś z tych rzeczy na przecenie?! 
OBY.

sobota, 1 czerwca 2013

Dzień Dziecka

Wstaję rano, a tam co?
Śliczna bransoletka na ręce i milion smakołyków na stoliku.
Dzień Dziecka <3





 Ja i moje dwie siostry mamy już łącznie 76 lat. Mimo to co roku rodzice wymyślają coraz to inne formy prezentów na to Nasze małe święto. Rok temu dostałyśmy bilety na basen (dla nas i moich siostrzenic) i zestaw Kinder niespodzianek.

wtorek, 21 maja 2013

Dress

Własnie zauważyłam, że mam identyczną sukienkę, jak Marcela ;-) 
Modna, stylowa, elegancka i zwiewna, idealny kolor, materiał, a co najważniejsze bardzo wygodna! 
Tysiąc razy na tak! ♥



niedziela, 12 maja 2013

Buty

W końcu znalazłam płaskie sandały pasujące do mojej sukienki. Skusiłam się na Reserved, bo tylko w nim były takie, jakie chciałam, eleganckie, delikatne, brązowe i ze złotymi elementami. Muszę przyznać, że są bardzo wygodne i nieźle trzymają się na nodze. Zastanawiam się tylko, kiedy coś się im stanie, kiedy się zepsują, chociaż za taką cenę powinny przetrwać kilka sezonów.








Kupiłam sobie również w Berszece drugie sandałki - rzymianki do chodzenia na co dzień. Czarne z kilkoma ćwiekami. Równie wygodne, co poprzednie ;-) Jestem z nich bardzo zadowolona! (niestety nie mogę znaleźć żadnych zdjęć)


Takie buty są jednymi z moich ulubionych :D

czwartek, 9 maja 2013

Zapiekanka i murzynek

Kiedy jestem w domu sama lubię gotować, wtedy czas jakoś szybciej mija. 



Zapiekanka ziemniaczana z kiełbasą i serem Mozzarella.

Składniki:
1 kg ziemniaków
300 ml śmietanki 30%
300 g sera Mozzarella
300 g cienkiej kiełbasy
2 cebule
szczypiorek
margaryna

Przygotowanie:
Ziemniaki obrać, podgotować w osolonej wodzie i przestudzić. Pokroić w plastry i wyłożyć do wysmarowanego margaryną naczynia żaroodpornego. 


Kiełbasę i cebulę pokroić w drobną kostkę, a następnie podsmażyć na patelni. Ja do smażenia nie dodawałam ani kropelki tłuszczu ponieważ on sam wytopi się z kiełbasy. Kiedy cebula ładnie się zeszkli dodać śmietanę, 3/4 sera oraz przyprawy. Po wymieszaniu zalać tą masą ziemniaki, posypać resztą sera oraz posiekanym szczypiorkiem. 


Naczynie wstawić do nagrzanego piekarnika (220 st C) w temperaturze 180 st.C na około 20-30 minut.




Murzynek z jabłkami

Składniki:
2-3 duże jabłka,
2 szklanki mąki pszennej,
3/4 szklanki cukru,
3 jajka,
3/4 szklanki oleju,
3/4 szklanki mleka,
1,5 łyżka ciemnego kakao,
1 łyżeczka cynamonu,
1 łyżeczka proszku do pieczenia,
1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej.

Przygotowanie:
Jabłka obrać i pokroić w kostkę. Do miski wsypać mąkę oraz pozostałe składniki oprócz jabłek i zmiksować. Kiedy ciasto będzie wyrobione, dodać jabłka i wmieszać je łyżką. Konsystencja ciasta powinna być gęsta. Masę przelać do formy wyłożonej papierem do pieczenia i piec około 40 minut w temperaturze 180 st. C (termoobieg). Murzynek jest bardzo wilgotny i puszysty! To zdecydowanie najlepszy przepis.







Smacznego ;-)

wtorek, 7 maja 2013

MAJ - co u mnie.

1. Sukienka kupiona! Mohito, już drugi raz ratuje sytuację, zdecydowanie najlepsze kiecki na ważne uroczystości. Kolor nude, tył dłuższy, ćwieki ostre kolce i 180 złotych... Mój ideał. Niestety kolejny problem to buty, chciałam jakieś delikatne sandały - rzymianki, ale nie ma takich, które by mi odpowiadały, same paskudy w tym sezonie! Nie cierpię zakupów, po prostu nie cierpię!

2. W końcu po zdanym egzaminie na prawo jazdy zaczęłam odkładać pieniążki. Byłam już dwa razy u dentysty, nawet nie wiecie, jakie to dla mnie ważne!

3. Jestem pod wrażeniem sprzeczności niektórych sytuacji. Kiedy ja mam ochotę i czas na jakieś spotkanie, miłe spędzenie czasu, nikt nie ma go dla mnie, a kiedy mi się najzwyczajniej na świecie odechciewa wszystkiego, wtedy wszyscy walą drzwiami i oknami. Więc teraz odpuszczam sobie wszystkie "wyjścia". Dzisiaj było ostatnie.

4. Już mam plany na wakacje i nic ani nikt mi ich nie popsuje!

5. Poszłabym na jakąś zabawę, dyskotekę, imprezę, wesele, cokolwiek!


Moja ulubiona majowa piosenka...



czwartek, 2 maja 2013

Drugi maj

Dziś post o tym, jak spędzam ponure, deszczowe, majówkowe dni.

Ostatnio dużo pracowałam w ogródku (szkoda, że nie ma słońca, bo bym się nieźle opaliła). Nie sztuką jest kupić i zasadzić "gotowe" kwiatki, jak to robi sąsiadka. Mnie najbardziej cieszą te, które sama wyhoduję. Lubię patrzeć jak kiełkują, jak wyrastają im pąki i  jak rozkwitają. W tym roku dumna jestem z wiosennych tulipanów, krokusów, hiacynt, narcyzów i migdałka. A za niedługo mój ogródek upiększą kolejne śliczne roślinki, których zdjęcia na pewno tu wrzucę;-)






Innym sposobem na rozrywkę jest na przykład DIY.
Strasznie lubię zajmować się takimi "pierdółkami". Tutaj beznadziejna tunika bez ramiączek z Atmosphere (dostałam ją na 18-nastkę... nigdy nie kupujcie ubrań, jako prezent urodzinowy) oraz torba z H&M, którą kupiłam w SH za 1 zł. Niestety nie podoba mi się jej motyw. Marynarskie paski i brzydki żółty kolor. Jedynym plusem jest chyba to, że jest bardzo pojemna i chyba dlatego ją włożyłam do koszyka. Tak więc przyszło mi na myśl, że wytnę odpowiednie kawałki materiału z tuniki, a mama obszyje mi nimi torebkę. Efekt zaprezentuje w następnej notce ;-)



Drugim moim genialnym pomysłem było przerobienie czerwonej koszuli z Reserved. To była moja druga rzecz z tego sklepu. Pierwsze były spodnie, z których zrobiły się wory... po praniu są dopasowane, a po 30 minutach są za duże. Wracając do koszuli. Jest bardzo niewymiarowa i jakaś taka pusta, bez wyrazu. Kiedy dodałam do niej ćwieki czy jak to się nazywa, zresztą wszystko jedno, ważne, że od razu jej wygląd i charakter się poprawił, chociaż dalej nie jest wygodna, to o wiele lepiej się ją nosi. 
Ostatnio również dałam się namówić na trzy koszulki z tego sklepu. Nadal nie jestem zachwycona. Po praniu na dwóch zrobiły się małe dziurki, jakby towar leżał na półkach czy wieszakach co najmniej rok, a trzecia się rozciągnęła. Nie wydaje mi się, żebym miała jakiegoś pecha, po prostu jakość "rezerwatu" jest kiepska. Już w życiu nie kupie tam nic!!!



A na koniec mój ukochany kolor lakieru z Oriflame, podstawy żywienia i moja ukochana mgiełka ♥





niedziela, 28 kwietnia 2013

Sukienki

Czas wybrać i kupić sukienkę na pewną okazję ;-) 
Wrzucam zdjęcia tych, które najbardziej mnie urzekły spośród wszystkich na e-sklepach.
Chyba kupię jedną z nich przez internet, bo nie znoszę zakupów, chodzenia, szukania i przymierzania...
Już mam swój numer jeden, a Wam, która spodobała się najbardziej?



I najlepsze propozycje... 


... :D









wtorek, 23 kwietnia 2013

Watermelon

Kompletnie nie mam czasu, żeby tutaj do Was zajrzeć. Przepraszam Was za to. Próbuję skupić się na nauce chociaż mi to w ogóle nie wychodzi, bo albo przesypiam cały dzień albo po prostu nie robię nic tylko siedzę na huśtawce i słucham lasu, ptaków, a między nimi huku ciężarówek i koparek. Nie wiem co jest ze mną, ale czuję się tak bezsilnie. Jedyne co ostatnio zrobiłam dobrze to to, że przeznaczyłam wszystkie Nasze wspólne zakrączki z tymbarka na chorego chłopczyka. Jestem z siebie dumna! Mi już się nie przydadzą, a Jemu bardzo pomogą. Ponad to czeka mnie tyle ważnych spraw do załatwienia. Mam na myśli prawo jazdy i dentystę, bo powoli spełnia się moje największe marzenie o aparacie ortopedycznym.
Ale na razie zapraszam:

RECENZJA


Arbuzowa mgiełka do ciała. Słodki, świeży, orzeźwiający, owocowy zapach. Jak najbardziej w moim guście. Trwałość oceniam na plus dobry, ale, jak sama nazwa wskazuje to tylko spray, więc nie oczekujmy tutaj trwałego zapachu przez 8 godzin. Mi wystarcza, lubię się co jakiś czas "psikać" :)
Niestety byłam zawiedziona wielkością buteleczki. Dawno nie zamawiałam nic z Avonu, byłam przyzwyczajona do 150 ml, bo takie są z Oriflame, a tu 100 ml, jednak 50 ml robi różnicę ;-)


Płyn/żel do kąpieli powiedziałabym nawet, że pachnie o wiele bardziej arbuzowo niż sama mgiełka. Ma bardziej wyraźny zapach, słodki, ale bardzo świeży. Przypomina mi trochę taką różową gumę Orbit dla dzieci. Trzeba również przyznać, że ciało po umyciu jeszcze długo pachnie ;-) 
Ten żel stał się jednym z moich ulubionych! ♥

czwartek, 18 kwietnia 2013