sobota, 22 grudnia 2012

Christmas lights

Nie wiem, jak Wy, ale ja co roku mam problem ze światełkami. 
Zakładanie, ściąganie, naprawianie. To już tradycja! 


Założyłam trzy kable światełek na choinkę i okazało się, że świecą tylko dwie. 
Z trudem je ściągnęłam! Jedne udało mi się uratować, ale niestety drugie musiałam wyrzucić.
 Na szczęście tata uratował święta! Kupił białe, śliczniusie lampki !




1 komentarz:

Przeczytałeś? Skomentuj! ;-)

Wysil się, napisz coś konkretnego!

"Poobserwujemy?" jasne, że TAK, jeśli spodoba mi się Twój blog.

Zawsze staram się odpisywać na komentarze z pytaniami.